Niedawno Sharon Stone zachwyciła wszystkich zebranych na jednej z hollywoodzkich gal swoją kreacją. Gwiazda w długiej sukni w odcieniu pudrowego różu udowodniła, że kolor ten z powodzeniem mogą nosić eleganckie kobiety również w dojrzałym wieku. Na czym polegał fenomen jej stylizacji?
To, co wysuwa się na pierwszy plan się w kreacji Sharon Stone to idealny odcień bladego różu. Nie jest on zbyt jasny, przez co mógłby wyglądać jak sprany. Nie jest też zbyt intensywny, co mogłoby dać mu tandety look. Dodatkowo przepiękną barwę wzmacnia subtelny połysk materiału, z którego jest wykonana suknia. Jest to jedwabna tafta. Takie wydanie różu pasuje szczególnie blondynkom, zarówno tymi z długimi, jak i krótkimi włosami.
Niezwykle prosta konstrukcja kreacji Sharon Stone przypomina swym fasonem klasyczną szmizjerkę. Spektakularny charakter zyskuje ona dzięki długości do kostek oraz obszernej dolnej części w postaci spódnicy. Lekko sztywny materiał pomaga utrzymać całość w eleganckiej formie. Dekolt w kształcie litery V optycznie wydłuża szyję, a rękawy 3/4 elegancko i dyskretnie zasłaniają ramiona.
Do tak wyjątkowej kreacji nie potrzeba już wiele. Wystarczy mała kopertówka, sznur korali w perlistym kolorze oraz delikatne sandałki na obcasie. Efekt? Stylizacja pełna klasy, która nie ma w sobie nic infantylnego (jak to często bywa przy ubraniach w odcieniu różu). Prezentuje się wyjątkowo dostojnie. W sam raz do wytwornego towarzystwa i okoliczności.
Taka sukienka to idealne rozwiązanie na różnego rodzaju wystawne przyjęcia i ważne rodzinne uroczystości, zwłaszcza te w ogrodzie. Możemy założyć do niej buty czy inne dodatki w kolorze złota, srebra lub czerni. Wtedy taka kreacja sprawdzi się nawet na bal karnawałowy.