Włosy

Oto zaskakująco prosty patent na odświeżenie fryzury. Włosy wyglądają świetnie bez mycia i układania

Oto zaskakująco prosty patent na odświeżenie fryzury. Włosy wyglądają świetnie bez mycia i układania
Piękne włosy bez mycia i suchego szamponu? To możliwe!
Fot. Launchmetrics/spotlight

Amerykańska influencerka zdradziła zaskakująco prosty sposób na odświeżenie fryzury. Dzięki niemu, trzy dni po ostatnim myciu, włosy wyglądają na czyste i dodatkowo zyskują spektakularną objętość. 

Mycie i układanie włosów bywa naprawdę uciążliwe. A pospieszne wykonywanie tych czynności rano, kiedy spieszymy się do pracy, jest również stresujące. Dodatkowym i nie mniej istotnym powodem, dla którego warto wydłużać czas między kolejnym myciem włosów, jest wpływ jaki na ich stan ma ta czynność. Zwykle bowiem częste mycie włosów przyczynia się do wysuszenia ich i skóry głowy.

Pretekstów do unikania mycia włosów jest przynajmniej kilka, każdy jednak woli prezentować się światu ze świeżą fryzurą. Włosy wraz ze świeżością tracą objętość, zamieniają się w nieestetyczne strąki i sprawiają wrażenie rzadszych. By przywrócić im piękny wygląd można sięgnąć po suchy szampon albo... wypróbować patent Jocelyn McClellan – amerykańskiej influencerki, której konto na Instagramie obserwuje ponad 400 tys. ludzi.

Prosty sposób na odświeżenie fryzury

Jocelyn McClellan ma rozjaśniane blond włosy. Jej fryzura – sięgający za żuchwę i krótszy z tyłu bob – wymaga układania. Żeby uzyskać satysfakcjonujący efekt, McClellan musi po każdym myciu suszyć włosy na szerokiej okrągłej szczotce, a gdy chce uzyskać większą objętość, sięga po szerokie wałki. Nic więc dziwnego, że wobec takiej dość wymagającej fryzury, Jocelyn stara się myć włosy nie częściej niż co trzy dni.

A żeby trzeciego dnia jej włosy wciąż wyglądały świeżo, McClellan po prostu... przesuwa sobie przedziałek. Amerykanka zazwyczaj ma przedziałek z lewej strony, ale znajduje się on dość wysoko – blisko środka głowy. Chcąc odświeżyć sobie fryzurę, Jocelyn McClellan przesuwa przedziałek 2-3 centymetry w prawo. By wzmocnić efekt i utrwalić fryzurę, Jocelyn zaczesując włosy na bok, delikatnie mierzwi je u nasady palcami. Na tym etapie można też sięgnąć po gęsty grzebień i delikatnie natapirować włosy przy samej nasadzie.

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Jocelyn McClellan (@jocelyn.mcclellan)

Włosy "przyzwyczajone" do pewnej stylizacji i przedziałka w określonym miejscu, po takiej zmianie odbijają się od nasady, dzięki czemu zyskuje się wrażenie większej objętości i świeżości fryzury.   

 
Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również